„Tango”
Sławomira Mrożka Reżyseria: Piotr Cyrwus
Występują:
Młody człowiek, czyli Artur Piotr Franasowicz
Eleonora czyli Matka Artura Beata Schimscheiner
Stomil czyli Ojciec Artura Andrzej Franczyk
Osoba na razie zwana Babcią, czyli Eugenia Jadwiga Lesiak
Starszy Partner, czyli Eugeniusz Stanisław Berny
Partner z wasikiem, czyli Edek Tadeusz Łomnicki
Ala – kuzynka i narzeczona Artura Patrycja Durska
Cena biletu: 35 zł
Czas trwania: 1h 50 minut
Rezerwacja telefoniczna: 22 6254709, 22 3390771
Nota reżyserska W 1964 Sławomir Mrożek napisał „Tango”. Sztuka, przez ówczesne władze, narzucone w wyniku „pojałtańskiego” systemu podziału Europy, została przyjęta z dużą niechęcią. „Tango” pokazywało Polskę porzuconą przez dawnych sojuszników politycznych, pozostawioną samą sobie za żelazną kurtyną. Mrożek drwił z naszych kompleksów narodowych, z naszego umizgiwania się do panującego systemu lub godzenia się z nim. Nasz bunt – zdawał się mówić - to tylko kolejny romantyczny poryw, nie mający szans powodzenia. W postaci Edka dopatrywano się personifikacji ZSSR - siły, która nas gnębiła i trzymała w ryzach.
Jako reżyser spektaklu zacząłem stawiać sobie pytanie: „Na ile „Tango” jest aktualne dzisiaj? O czym ta sztuka mówi współczesnym młodym widzom? Sławomir Mrożek jest autorem piszącym sztuki o wymowie uniwersalnej; jego sztuki możemy odczytywać nie tylko przez kontekst polityczny: autor „Emigrantów” stawia pytania, o wolność, o los człowieka, jego prawo do decydowania o sobie i o prawo do samorozwoju. Pracując nad „Tangiem” zauważyłem, że niektóre moje relacje z moim nastoletnim synem są podobne do tych, które łączą Stomila i Artura. Ważne stały się dla mnie pytania: „Na ile rodzice mogą przekazać swoje doświadczenia, poglądy i postrzeganie świata następnemu pokoleniu? Czy potrafią młodych, wchodzących dopiero w życie ludzi ustrzec przed błędami?” Pozwoliłem sobie zburzyć zamysł oprawy muzycznej autora. Wykorzystałem nagrania współczesne i te z lat sześćdziesiątych. W moim przekonaniu otworzyło to przestrzeń dla nowej interpretacji. Koledzy aktorzy, których zaprosiłem do współpracy zawierzyli mi i w mojej opinii stworzyli barwne i ciekawe postaci. Wierzę, że „moje” TANGO porwie, jak i gatunek muzyki, który posłużył za tytuł sztuki, serca młodych ludzi, którzy zechcą uczestniczyć w przygodzie zwanej „teatrem”. Serdecznie zapraszam. Piotr Cyrwus
Osoby spóźnione nie będą wpuszczane na spektakl. Prosimy o przybycie do teatru co najmniej na kilka minut przed rozpoczęciem się spektaklu.